Posadzki ... i listopad na progu domu...
ale ostatni dzień października był na szczęście słoneczny i trochę wynagrodził ostatnie bure dni. Posadzki wylane , schną - z uwagi na porę roku i temperature - powoli . Wykonanie posadzek - tradycyjne z właściwie jednego powodu. Mamy dobrą ekipe murarską , sprawdzoną i zaufaną i dlatego nie szukałem innego wykonawcy. I jeszcze kilka rzeczy będą u Nas robić.
Dla lubiących cyfry na posadzki posżło ( tak w zaokrągleniu ) :
- 30 ton piachu ;
- 5,5 tony cementu ;
- 35 mb foli budowalanej ;
- 9 m3 styropianianu ( 2 i 4 cm ; nie liczę 3 cm styropianu dokładanego tam , gdzie będzie ogrzewanie podłogowe) ;
- 120 mb siatki ocynkowanej do wylewek ;
- 5 rolek taśmy dylatacyjnej 15 cm do wylewek .
W ramach prac planowych na 6 lub 9 listopada jest przewidziany montaż drzwi i bramy garażowej , od 16 listopada rozpoczną się prace nad rozłożeniem rur do wentylacji mechanicznej a po 10 listopada mam nadzieję ,że pogoda pozwoli rozpocząć ocieplenie domu na zewnątrz. I to tyle póki co. Poniżej dwa zdjęcie "powylewkowe" salonu :