Koniec lutego na horyzoncie , powoli też
zbliża się wiosna i powoli zbliżamy się do zakończenia pierwszego roku budowy. Z planu , jaki sobie poczyniliśmy na początku budowa miała trwac ok 1,5 roku - co przy dobrej organizacji budowy pozwoli zachować niezbędne przerwy technologiczne między etapami budowy.
Przede wszystkim udało się doprowadzić do działki najważniejsze media czyli prąd i jeszcze ważniejszy z racji kapryśnej aury gaz .
Ponieważ kotłownia była przygotowywana do uruchomienia już wcześniej , po załączeniu gazu udało się w jeden dzień Naszemu wykonawcy instalacji wod-kan-co uruchomić kotłownię , ściagnać serwisanta Buderusa do uruchomienia pieca i uruchomić ogrzewanie domu. Dlaczego gaz i Buderus ?. Gaz z racji wygody użytkowania i rozsądnej ceny inwestycji , Buderus z racji dostępnego na miejscu serwisu i bardzo dobrej marki ( porównywalnej z Viessemenam ) . Zima , która mam nadzieję już sie kończy pokazała jak ważny jest dostępny na miejscu , od ręki i kompetentny serwis. Mój wykonawca namówił mnie właśnie na tą markę i na razie ( odpukać) trudno się do czegos przyczepić. Koszt PC wydawał się Nam zbyt wysoki ( zbyt długi okres zwrotu inwestycji ) , brak serwisu na miejscu , kotły na paliwo stałe z racji dośc uciążliwej obsługi ( czyszczenie ) od razu odrzuciliśmy . Poza tym spodobała Nam się idea kondensacyjnego pieca gazowego i jego miejmy nadzieję nie tylko teoretyczna sprawność powyżej 100% . Przy uruchamianiu pieca już osiagał on sprawnośc rzędu 98% - tu cytuję tylko bo sam tego nie widziałem.
Tak czy inaczej kotłownia jest gotowa tak około w 80 % - z urządzeń brakuje stacji uzdatniania wody ( tez Buderus-a ) , z innych rzeczy - oświetlenia na suficie ,pralki i zlewu .
Nasza ekipa budowlana okazała się też uzdolniona w zakresie dekarstwa , może niezbyt skomplikowanego , ale położyli Nam więźbę i blachę na altanie . Dzięki temu altania nie straszy już samymi murami a wygląda na dziś tak :
Z boku jest miejsce na drewno o rozmiarach mniej więcej 1,3 x 1,3
A z tyłu schowek na narzędzie ogrodnicze ( mniej więcej 1,5 x 1)
Do zrobienia jeszcze zpstało sporo - rynny , montaż drzwi , podbitka , kostka ale na głowę juz nie pada i mozna sie pomału rozglądać za drewnem ,żeby schło na jesień pod daszkiem altany.
Nasza ekipa powoli wykańcza karton-gipsy na piętrze. Wygląda to na dziś tak :
1. garderoba
2. pokój z balkonem
Więcej zdjęć nie ma sensu zamieszczać bo ten etap juz był wielokrotnie pokazywany na innych blogach a u Nas nie różni się praktycznie niczym. No może poza sposobami wykańczania płyt karton-gips - Nasza ekipa stosuje flizeliną a na całości kładziona jest siatka , która jest tak kładziona by łączyc się w innych miejscach niż łącza się ze sobą płyty. Przecieramy i gruntujemy ściany , klatka schodowa została juz praktycznie wykończona w 100% - wykorzystując rusztowania , których później mieć nie będziemy. Na ścianach będziemy testować białą farbę Becker'sa ( taki będzie Nasz podstawowy kolor) . No i podpisaliśmy umowę z wykonawcą schodów - firma Mahoń . Schody będa drewniane , dębowe , ażurowe ( takie jak w projekcie ) musimy jeszcze tylko zdecydować się na kolor bejcy. Ale tu z kolei ważny będą przede wszystkim kolor drzwi , za którymi też zaczynamy się rozglądać. I za pozostałymi materiałami na wykończenia - Ci którzy ten etap przechodzili wiedzą ,że to trudne wybory.